piątek, 23 sierpnia 2013

Rozdział 22 'Szantaż"

 ~Violetta~
Leon i Lara przytulili się i Leon daj jej buziaka w policzek! Jak ja go zaraz .... grrrr... ZABIJE GO! JAK ON MÓGŁ? JA GO KOCHAŁAM, A ON MI TAKIE COŚ ROBI? Gdy Lara podeszła z ironią powiedziałam do Leona:
- Leonku, jak ja ciebie kocham!
- Serio?Ja ciebie też : )
- Ty jeszcze się pytasz? Jak mogłeś... z tą lafiryndą?!!! - spoliczkowałam go
- Ale o co ci chodzi? - powiedział Leon z otwartą buzią, ze zdziwienia
- O to, że pocałowałeś tą krowę!
- To nie krowa tylko Lara.
- Aha, czyli teraz ją jeszcze bronisz?
- Nie bronie jej tylko uważam że nie powinnaś na nią tak mówić!
- WYNOŚ SIĘ Z TĄ ŚWINIĄ!!!
- Violetta, daj mi szansę! To nic nie znaczyło! - powiedział Leon bliski płaczu
- Dla mnie dużo znaczyło. Może idź na jedną noc i przemyśl sobie to, a potem wróć, to wtedy sobie pogadamy- też byłam bliska płaczu
- Dobrze, ale będziesz moja! - nie zrozumiałam za bardzo tego przekazu
- No nie jestem pewna...
 Leon poszedł a ja poszłam do Lary.
- Laro, wytrzyj podłogę i wyczyść cały dom!
- Rezygnuje!
- Niestety nie możesz bo już ci zapłaciłam.
- O matko... Zapowiada się najgorszy dzień w moim życiu...
- Sprzątaj!Dalej! Raz! Dwa!
 Na początku chciałam ją wyrzucić ale postanowiłam troszkę się nad nią poznęcać ^^!
Zadzwoniłam do Angie, poprosiłam aby przyjechała do mnie.Po 20 min zadzwoniła do drzwi. O tworzyłam ją i się przytuliłyśmy.
- Violu,Violu, Violu.Co tam się stało że musiałam przyjechać?
- No więc, Leon mnie zdradził. : (
-  Jak  to?
- Pocałował Larę.
- Jaką Larę? Tą Larę z którą 4 lata temu ciebie zdradzał? Tą Larę co za tobą stoi?
Obróciłam się i  przytaknęłam. Angie zapytała się co ona tu robi, a ja na to że tu pracuje. Była zdziwiona.! Angie dostała ważny telefon i musiała szybko wyjść do Studia. Jeszcze tam pracowała. Powiedziała że robią przedstawienie i że osoby z poza Studia mogą wystąpić, ale tylko dwie i to ma być chłopak i dziewczyna. Pomyślałam o mnie i o Leonie, ale od razu od myślałam się. Byśmy zaśpiewali Podemos ♥. VIOLETTA! PRZESTAŃ TAK MYŚLEĆ ON MNIE ZDRADZIŁ!
~Leon~
-Angie, proszę, przyjdź, muszę ci coś powiedzieć - zadzwoniłem do niej żeby jej wytłumaczyć to z Larą. Bo Viola raczej już jej powiedziała.
- Dobrze Leon, ale na chwilkę. Bo mam spotkanie w Studio. Spotkajmy się przed nim za chwilę.
- OK!
Gdy Angie przyszła powiedziałem jej:
- Angie posłuchaj, to było tak: Lara powiedziała że da mi spokój jak ją pocałuje w polik. Pocałowałem ją bo miałam jej dosyć.
- Dobrze Leon, znam ciebie nie rok, i wiem że nie kłamiesz. Mnie to wytłumaczyłeś ale Violetta także musi o tym wiedzieć.
- Ale...
- Nie ma żadnego ale, jeśli ją kochasz, to biegnij do niej, włam się do domu, ale powiem to raz jeszcze. Jeśli ją kochasz to teraz idź do niej i jeszcze jedno. Jest casting. Chłopak i dziewczyna mogą zagrać w przedstawieniu. I mogą być z poza Studia. Chcesz może przyjść? Violetta przyjdzie. A ty?
- Przyjdę, ale najpierw muszę pogadać z Violą.
- Dobrze, muszę już iść. Do widzenia Leon.
- Pa Angie.
Idę do Violetty. Zastałem tam...

Kogo Leon zastał? Dowiecie się w następnym rozdziale.
2-5 kom. - rozdział bardzo krótki
6-8kom. - rozdział krótki
9-14kom. - nie krótki, nie długi
15 - 19kom. - długi
19- 25 kom. - bardzo długi
Wasza Ulvien : )

4 komentarze:

  1. Super. Rozdział. Niech zgadnę... Em...Tomas, Diego jak się całują z Vilu?
    Co do wykreślanki(tam nie mogę komka dodać :o) odpoada Braco :)

    OdpowiedzUsuń
  2. No ten Leon zawsze coś namiesza i potem wychodzi,że jest nie winny ;d
    Rozdział świetny czekam na kolejny ;p
    Pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
  3. Super rozdizał :)
    Zapraszam do mnie:
    http://violainnahistoria.blogspot.com/
    Pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziewczyny! Polecajcie się w zakładce zaproś do siebie!

      Usuń

Liczy się dla nas każdy komentarz!