Jak on mógł mi to zrobić? Byłam mu wierna, a on zdradza mnie z moją najlepszą przyjaciółką. Zanim wrócę do Buenos Aires, chcę się na nim zemścić. Poczuję ból, z którym ja teraz muszę żyć. Nie wybaczę mu, ale też nie zostawię. Chcę się na nim odegrać. I na Fran też. Zemsta to jedyny sposób aby pokazać mu jaki jest zakłamany. Zadzwoniłam do Diego.
- Hej Violetta!
- Cześć. Mam do ciebie sprawę- opowiedziałam mu o jego zdradzie i o tym że chcę się zemścić.
- To dobry pomysł. Leon musi dostać za swoje. Jackie chętnie pomoże nam w tej szopce.
- A mógłbyś przyjechać do Polski?
- Tak, zawsze chciałem tam pojechać. Spotkajmy się w Poznaniu, na rynku.
- Dobra.
Wychodziłam właśnie z wynajętego mieszkania i wpadłam na jakąś dziewczynę, która chyba mnie nie rozpoznała.
- Przepraszam- powiedziała.
- Nic nie szkodzi. Jak masz na imię?
- Kinga. Mieszkam w mieszkaniu obok. Długo już tu mieszkam.
- Ja przyjechałam tu na miesiąc.
Przyjrzała sie mnie i zaczęła krzyczeć. Chyba się zorientowała kim jestem.
- Ty jesteś Violetta! Grasz w serialu!
- Tak, zgadłaś- szepnęłam- Ale cicho bo nie chcę zeby ktoś sie dowiedziałam kim jestem. To będzie nasza tajemnica ok?
- Nom- przytuliła mnie.
- Chyba jest trochę za dużo czułości- odsunęłam ją- Muszę już iść- schodziłam powoli ze schodów machając do tej dziewczynki.
- Pa!- krzyknęła do mnie.
Wyszłam z klatki i założyłam kaptur.
- Violetta?- szepnęła do mnie jakaś dziewczyna- Mam na imię Majka.
- OK, możesz mnie przytulić ale nie duś!
- Spoko!- mała mnie przytuliła i spytała się:
- Gdzie LEON?
- Oh, przepraszam ale nie mam humoru żeby o nim gadać.
- Ok, rozumiem! Musimy się kiedyś umówić. Wiesz: ja, ty. ^^
- Dobra, ale nie mów nikomu że mnie widziałaś- szepnęłam jeszcze ciszej.
Ruszyłam do sklepu. Weszłam. Chyba kupię te ciastka?
- Wie pani gdzie są ciastka delicje?
- Tak- zaprowadziła mnie.
Były tam szeregi ciastek. Wybrałam te właściwe.
- Poproszę te ciastka i dwie bułki.
Pani podała mi wszystko, a ja wyszłam i zobaczyłam...
----------------------------------------------------------------------
Kogo Viola zobaczyła?
Teraz będziecie, mnie błagać o rozdział.
Ale będzie albo dzisiaj albo jutro.
Najpóźniej pojutrze.
Mam nadzieję że rozdział jest znośny.
♥/T. ;*
Suuuper! Dziękuję za wcześniejszego dedyka, ale dopiero teraz weszłam na bloga.
OdpowiedzUsuńCzekam na next, nie mg się doczekać! ;**
Yyy...
OdpowiedzUsuńŻałosne, bez urazy. ._.
A raczej z urazą, bo Leonetta nie jest zboczona.